W przerwie ostatniego meczu tyscy kibice mogli już myśleć, że GKS odniesie w końcu pewne zwycięstwo u siebie. Zawodnicy jednak nie chcieli zostawić kibiców bez dodatkowych emocji, które dali w końcówce meczu z WKK. Finalnie tyszanie wyszli zwycięsko z tego pojedynku i już w najbliższą niedzielę będą walczyć o 5 wygraną z rzędu. Podopieczni trenera Jagiełki pojadą do Międzychodu, czyli beniaminka, który zajmuje ostatnie miejsce w ligowej tabeli z zaledwie 2 zwycięstwami. Jednak nie wolno ignorować takich spotkań, a o tym przekonali się właśnie zawodnicy z Koszalina czy Poznania, a Sokół napsuł krwi jeszcze też innym zespołom w tym sezonie. 

Również trójkolorowi nie mieli łatwego spotkania na własnym parkiecie z Sokołem, wygrywając 99:94 po zaciętej końcówce. Fantastyczny występ dał wtedy Maciek Koperski, który zakończył mecz z linijką 27 punktów, 5 zbiórek, 8 asyst i 3 przechwytów! 

O sile zespołu z Międzychodu stanowią Nick Lynch, Mikołaj Smarzy oraz Damian Szymczak. Lynch to amerykański podkoszowy, który potrafi skończyć akcję manewrami pod koszem, ale również gra na bardzo wysokiej skuteczności zza łuku. 24-latek zdobywa średnio 17.3 punktów (47.7% za 3, 54.7% z gry, 88.1% za 1), 9.7 zbiórek i popełnia przy tym zaledwie 1.4 strat, co daje eval równy 21.6. Lepszy współczynnik w całej lidze ma tylko Joe Bryant ze Śląska Wrocław. Mikołaj Smarzy natomiast pod ostatnią nieobecność Damiana Szymczaka (kontuzja), wziął ciężar gry na swoje barki. Zawodnik w ostatnich 5 spotkaniach notuje średnio 24.8 punktów (!). Ostatni raz poniżej 10 „oczek” zagrał 28 października przeciwko SKS-owi. Średnio Smarzy w niespełna 35 minut zdobywa 16.2 punktów, 4.2 zbiórek oraz 5.1 asyst, lecz popełnia przy tym aż 4.6 strat. Damian Szymczak w ostatnich spotkaniach wrócił po kontuzji, która wykluczyła go na blisko 2 miesiące gry. Rozgrywający przebywa na parkiecie ponad 31 minut, w ciągu których notuje 15.9 punktów oraz 5.1 asyst. Ważną rolę odgrywa Jakub Kunc, który dołączył do zespołu w trakcie rozgrywek stając się podstawowym młodzieżowcem. Pod koniec okienka transferowego dołączył również DeAnte Barnes. Zawodnik, który ma Polski paszport, rozegrał dopiero 2 spotkania w ciągu których zdobywa średnio 5.5 punktów oraz 3 asysty. 

Sokół zdobywa średnio 77.1 punktów, a traci blisko 91. Pomimo ostatniego miejsca w tabeli to zespół, który dobrze sprawuje się w ataku. Z gry rzucają na 41.6%, a z obwodu na 32.4%. Na deskach notują 38.8 zbiórek, a rywalom pozwalają na zaledwie jedną więcej. Rozdają również aż 18.2 asyst na mecz. Gorzej im jednak idzie po drugiej stronie parkietu. W obronie pozwalają oponentom na grze na ponad 48% skuteczności, dodatkowo popełniają blisko 16 strat na mecz, co daje łatwe punkty z szybkiego ataku ich rywalom. 

Terminarz Sokoła nie rozpieszczał w pierwszej rundzie, gdzie większość spotkań rozgrywali na wyjeździe. Teraz rozgrywają serię domowych spotkań, a ich hala wraz z głośnymi kibicami na pewno nie będzie łatwa do pokonania. Tyszanie jadą na fali zwycięstw, lecz to nie gwarantuje przypisania kolejnych 2 punktów do tabeli. Trzeba utrzymać pełną koncentrację przez całe 40 minut i udowodnić na parkiecie, kto zasługuje na wygraną! 

„Sokół to drużyna o dużym potencjale ofensywnym, grająca bardzo dobrze u siebie. Posiada w zespole doświadczonych zawodników. Uważam, że musimy zatrzymać ich kilku kluczowych graczy oraz wykorzystać nasz młody zespół, żeby grać szybko w ataku aby wygrać ten mecz” – mówi przed spotkaniem w Międzychodzie Mateusz Samiec.

MKS Mana.lake Sokół Marbo Międzychód – GKS Tychy, 21.01.2023 o 20:00

Najlepsi w swoich statystykach zawodnicy MKS-u Mana.lake Sokoła Marbo Międzychód: 

Punkty: 17.3 – Nicolas Lynch

Zbiórki: 9.7 – Nicolas Lynch

Asysty: 5.1 – Mikołaj Smarzy, Damian Szymczak

Przechwyty: 1.1 – Damian Szymczak

Celne/% za 3: 1.6/47.7 – Nicolas Lynch

EVAL: 21.6 – Nicolas Lynch

Transmisja z meczu odbędzie się na platformie emocje.tv.