Tyszanie swój ostatni mecz wygrali 2 lutego z Krosnem. Od tamtej pory trwa fatalna seria GKS-u, którą trzeba jak najszybciej zakończyć. Okazja do tego będzie w sobotę na tyskiej hali o 18:00. Rywalizacja o ligowe punkty będzie ze Zniczem Basket Pruszków, drużyny która walczy o utrzymanie w tym sezonie. Z 6 zwycięstwami i 18 porażkami zajmuje 15 miejsce w tabeli. Zwycięstwa, które odnosił Znicz w tym sezonie jednak to głównie zespoły z góry tabeli, czyli m.in. Opole, Łańcut, WKK Wrocław czy Dziki Warszawa, co pokazuje że nie można lekceważyć rywala.

Mecz z pierwszej rundy jednak od początku szedł pod dyktando tyszan wygrywając pewnie w Pruszkowie 72:53. Najlepszym strzelcem wśród trójkolorowych był wtedy Patryk Stankowski z 16 „oczkami”. 

Liderem podopiecznych trenera Spychały jest Łukasz Bodych, którego średnie to 13.7 punktów, 8.2 zbiórki oraz 2.0 asysty na mecz. Ważnym ogniwem w ataku jest również Karol Kamiński. Rzucający trafia średnio 13.1 punktów, a w tym 2 „trójki” na 34.5% skuteczności. 

Znicz trafia w tym sezonie zaledwie 72.9 punktów na mecz, a traci 80.5. W ataku większość punktów pada spod kosza, na obwodzie swoje szanse wykorzystują zaledwie w 28%, trafiając średnio 7.5 rzutów zza lini 6.75m. W obronie wymuszają ponad 14 strat wśród przeciwników przechwytując 7.3 piłek. 

Dla podopiecznych trenera Jagiełki mecz, w którym potrzeba zwycięstwa jak tlenu. Bilans idzie w dół, a reszta ligi jest tuż za plecami. Celem w sobotę jest tylko wygrana. 

Najlepsi w swoich statystykach zawodnicy Znicza Basket Pruszków:

Punkty: 13.7 – Łukasz Bodych

Zbiórki: 8.2 – Łukasz Bodych

Asysty: 3.2 – Karol Kamiński

Przechwyty: 1.6 – Karol Dębski

Celne/% za 3: 2.0/34.5 – Karol Kamiński

EVAL: 14.8 – Łukasz Bodych 

GKS Tychy – Znicz Basket Pruszków, 05.03.2022 o 18:00

Ceny biletów:

• normalny – 5 zł
• ulgowy – 3 zł

Kasy biletowe otwierają się na hali godzinę przed rozpoczęciem meczu.