W niedzielne przedpołudnie swój mecz rozegrali zawodnicy rezerw. Od pierwszych minut MOSM Bytom postawił twarde warunki, na które odpowiedzi nie mieli tyscy zawodnicy. Pierwszą kwartę tyszanie przegrali aż 15 punktami. W 2 części meczu gra wyglądała podobnie. U gospodarzy nie do zatrzymania był Dawid Orłowski, który systematycznie powiększał przewagę bytomian. Do przerwy wynik na tablicy pokazywał 52:30.

W szatni trener Wojciech Jagiełka skutecznie zmobilizował swoich podopiecznych do gry i od 3 kwarty mogliśmy oglądać pogoń za wynikiem. Drużynę za uszy ciągnął Tomasz Bzdyra, a razem z nim dołączyli się Ignacy Jakacki oraz Łukasz Polakowski. Niestety czasu na odrabianie brakło i zwycięstwo zostaje w Bytomiu. MOSM wygrał z GKS-em Tychy II 85:73 i pierwsza przegrana rezerw stała się faktem.

Najbliższy mecz druga drużyna rozegra 5 grudnia z MCKS Czeladź.

Statystyki z meczu są dostępne TUTAJ.