aktualności Pekao S.A. 1 Liga

Przemek Wrona nadal będzie latał nad obręczami na tyskim parkiecie. 

Środkowy mierzy 205 cm wzrostu i będzie to dla niego 6 sezon na 1-ligowych parkietach. Miniony był dla niego najlepszy statystycznie. Przemek przebywając na parkiecie ponad 23 minuty zdobywał średnio 11 punktów oraz zbierał 6 piłek. 

Dobry sezon indywidualny, lecz przez pandemie niedokończony. Niedosyt głównym czynnikiem do pozostania w Tychach? 

Myślę, że też. Szkoda, że ten sezon tak się skończył, ponieważ walczyliśmy o play offy. Niestety miejsce, które zajęliśmy teoretycznie nie dawało nam gry w play offach. Myślę, że mogliśmy osiągnąć dużo więcej. Oprócz tego czynnik taki sportowy to trener, który chciał żebym został. Jest to dobre miejsce dla mnie żeby się rozwinąć. Poza tym organizacyjnie w Tychach nie było na co narzekać, także myślę, że pod każdym względem była ta decyzja dla mnie najlepsza w tej chwili. 

Jak spędziłeś ten okres czasu podczas pandemii? 

Praktycznie 3 miesiące spędziłem w Koszalinie, skąd moja żona pochodzi. Na początku było ciężej, ale starałem się ćwiczyć żeby pozostać w formie cały czas. Teraz już mamy praktycznie wszystko otwarte, wszystko jest do dyspozycji. Chodzę teraz na siłownię oraz halę regularnie. Myślę, że będę w jeszcze lepszej formie. 

Czego Ci życzyć na nadchodzący sezon? 

Na pewno sukcesów z drużyną. Wiadomo, że jak będą wygrane to będzie się lepiej pracowało oraz żeby nie powtórzyło się już takie sytuacje, jak z pandemią, bo zdrowie jest najważniejsze. 

Witamy ponownie Przemek!