aktualności Pekao S.A. 1 Liga

Przed nadchodzącymi play-offami przeprowadziliśmy wywiad z trenerem Tomaszem Jagiełką. Jak podsumowuje ten szalony sezon oraz jakie panuje nastawienie na najbliższe mecze z Sokołem? Zapraszamy do przeczytania.

fot.: Michał Giel

Piąta lokata w tabeli GKS-u. Miejsce, które satysfakcjonuje trenera, czy jednak można było wyciągnąć więcej? 

Jesteśmy uznawani za jedną z rewelacji rozgrywek pomimo tego, że przed sezonem typowano nas na dolne miejsca w tabeli. Biorąc pod uwagę, że zarząd klubu postawił nam za cel bezpieczne utrzymanie to piąte miejsce jest jak najbardziej satysfakcjonujące. Udało nam się dobrze dobrać skład zespołu. Na pierwszym treningu postawiliśmy sobie z chłopakami ambitny cel jakim miał być awans do play-off. Zawodnicy uwierzyli, że ciężką pracą, zaangażowaniem możemy razem jako drużyna osiągnąć sukces. Jesteśmy zadowoleni z wyniku, jednak już skupiamy się na nadchodzących meczach fazy play- off. 

Sezon pod znakiem koronawirusa. Dużo meczów przełożonych, w Tychach nawet dwa razy kwarantanna. Jak wyglądała praca sztabu w tym czasie?

Przerwa w treningu i rozgrywkach to trudne i przede wszystkim nowe doświadczenie dla wszystkich trenerów oraz zawodników. Taki okres to idealny czas dla trenerów  na analizę własnego zespołu lub skauting przeciwników. W trakcie kwarantanny dobrą pracę wykonał trener przygotowania motorycznego, który rozpisał chłopakom treningi w celu podtrzymania formy. Zawodnicy solidnie i ambitnie podeszli do tematu, jednak nigdy to nie będzie to samo, co trening na parkiecie. Dziesięć dni przerwy w trakcie sezonu zdecydowanie wybija z rytmu, jednak musieliśmy temu sprostać i to nie jako jedyni w tej lidze. Sezon dziwny, bez kibiców, ale najważniejsze, że runda zasadnicza została dograna do końca. 

Po tych 30 spotkaniach, jak ocenia trener pracę zespołu oraz jak trenerowi pracuje się z tak młodym zespołem? 

Jest to inna praca niż w poprzednich latach, gdy mieliśmy wielu doświadczonych graczy w drużynie. Mamy jeden z najmłodszych zespołów w lidze. Uważam, że wielu z tych chłopaków zrobiło ogromny postęp i mam nadzieję, że ten sezon dużo ich nauczył. Przed nami faza play-off, która będzie dla wielu graczy nowym doświadczeniem na tym poziomie. Dla mnie prowadzenie tak młodego zespołu to kolejne nowe doświadczenie. Ogólnie oceniam pracę z tym zespołem bardzo dobrze. Dobra atmosfera na treningach oraz poza nimi, a przede wszystkim pozytywne nastawienie zespołu zwłaszcza po słabszych meczach.

Pierwsze miejsce w Słupsku, natomiast spadek drużyn z Kłodzka, Krakowa oraz Prudnika. W środku tabeli natomiast było bardzo ciasno. Jak trener ogólnie ocenia tę rundę zasadniczą? 

Liga była bardzo wyrównana z wieloma niespodziankami. Ciężko było wytypować zespoły, które zajmą miejsce w pierwszej ósemce. Nam udało się już kilka kolejek przed końcem rundy zasadniczej zapewnić miejsce w play-offach, a doskonale wiemy, że do ostatniego meczu trwała walka o ósmą lokatę. Czarni Słupsk, Górnik Wałbrzych, WKK Wrocław oraz Sokół Łańcut przed sezonem jasno deklarowały walkę o najwyższe miejsca. Czarni wygrywając rundę zasadniczą dali jasny sygnał, że chcą wrócić do ekstraklasy. Postawa Znicza Pruszków, Opola i nasza jest dużym zaskoczeniem ponieważ za tą trójką znalazły się takie ekipy jak Dziki Warszawa, Księżak Łowicz czy Kotwica Kołobrzeg – to zespoły, które w swoich szeregach mają wielu doświadczonych koszykarzy z przeszłością w ekstraklasie i ich aspiracje były wyższe. Oprócz Kłodzka, które przez cały sezon było czerwoną latarnią ligi, to losy dwóch pozostałych drużyn ważyły się do ostatnich kolejek. Zaskoczeniem może być spadek do drugiej ligi doświadczonego zespołu z Prudnika. Teraz osiem zespołów przystępuje do fazy play-off i znowu gra rozpoczyna się od nowa. 

Przed zespołem trudne wyzwanie – Sokół Łańcut. Czego możemy spodziewać się w tych meczach i co może być kluczem do zwycięstwa GKS-u? 

Dla nas każda drużyna z pierwszej czwórki to duże wyzwanie. Są to zespoły klasowe, które posiadają w swoich szeregach zawodników doświadczonych, ogranych w play-offach, którzy nieraz zapewniali awans swoim drużynom do PLK. My startujemy z pozycji underdoga i dla wielu zawodników będzie to ciekawe, nowe doświadczenie. Musimy być mocno zdeterminowani, głodni zwycięstwa i sprawienia niespodzianki, a zarazem zagrać na najwyższym swoim poziomie. Liga niejednokrotnie pokazała, że parkiet wszystko weryfikuje. 

fot.: Michał Giel

Z okazji nadchodzących Świąt Wielkanocnych życzę wszystkim sympatykom koszykówki przede wszystkim zdrowia i odpoczynku na chwilę od codzienności, a po Świętach znów zapraszamy do kibicowania trójkolorowym – życzy na święta trener GKS-u.