Już pierwsze minuty meczu pokazały, że tyszanie przyjechali do Opola tylko i wyłącznie po zwycięstwo. Gospodarze tylko pod koszem byli w stanie zagrozić przyjezdnym głównie za sprawą Szymona Kiwilszy i Dominika Rutkowskiego. Tyszanie punktowali na każdej pozycji i utrzymywali kilkupunktowy dystans do akademików, którzy w żaden sposób nie mogli zatrzymać rozpędzonego Piotra Wielocha i Radosława Trubacza. To głównie za ich sporawą łupem padły dwie pierwsze kwarty dla GKS. Po przerwie miejscowi rzucili się do gonitwy wyniku jednak dobrze funkcjonujący rzut z dystansu tyszan odpierał ataki miejscowych. Jednak udawało się to tylko na początku trzeciej kwarty. Cztery minuty bez zdobyczy punktowych pozwoliły gospodarzom osiągnąć swój cel i nawet wyjść na prowadzenie. Czwarta kwarta to wielkie emocje i mecz jaki by chcieli oglądać kibice. Tyszanie zaliczyli kolejny możliwy scenariusz i wrócili do gry za sprawą dobrej skuteczności Łukasza Diduszko i Macieja Koperskiego. Akademicy mając słaby procent rzutów za trzy punkty mogli tylko pomarzyć o zatrzymaniu tyszan, którzy z tej pozycji karcili częściej miejscowych. Ten procent utrzymał się do końcowej syreny bo równo z nią rzucał Adam Kaczmarzyk na dogrywkę jednak piłka nawet nie dotknęła obręczy i tyszanie mogli cieszyć się z kolejnego zwycięstwa na trudnym terenie.

Gratuluję zwycięstwa mojej drużynie jak i dobrej postawy Politechniki. Taki bardzo ofensywny mecz mógł się podobać kibicom. Kolejny mecz z dramaturgią do ostatnich sekund i tak naprawdę to ostatni rzut miało Opole. Byliśmy lepiej dzisiaj dysponowani z dystansu i tak naprawdę jeden czy dwa rzuty zdecydowały o zwycięstwie. Cieszy mnie postawa i charakter jaki pokazujemy w meczu na trudnym terenie gdzie Opole zawiesiło wysoko poprzeczkę. Zachowaliśmy zimną krew. Znowu nerwowa końcówka jednak za dwa dni nikt o tym nie będzie pamiętał i komplet punktów wędruje do Tychów – powiedział po meczu trener Tomasz Jagiełka.
Weegree AZS Politechnika Opolska 87:90 GKS Tychy (19:24 | 25:26 | 25:16 | 18:24)
Wieloch 20 (8 asyst), Trubacz 17, Koperski 16 (5 asyst), Diduszko 15 (6 zbiórek, 3/3 za 3), Krajewski 14 (9 zbiórek), Stankowski 3, Mąkowski 3, Tyszka 2.

