aktualności Pekao S.A. 1 Liga

W niedzielne popołudnie GKS Tychy wyjechał do Krakowa, by zmierzyć się z miejscową Wisłą. 

Początek meczu przebiegał po myśli tyszan prowadząc od pierwszej sekundy. Swoje rzuty wykorzystali Filip Stryjewski oraz Paweł Śpica. Pierwszą kwartę GKS pewnie wygrał 24:12. Niestety w drugiej części gry  wśród tyszan nastąpił przestój w grze. Gospodarze doszczętnie to wykorzystali rzucając 9 punktów z rzędu. Po ponad 3 minutach bez punktów, za 3 trafił Radek Trubacz. Wynik w końcówce drugiej kwarty oscylował wokół remisu, jednak do szatni to GKS schodził z niewielkim prowadzeniem. 

fot.: Michał Giel

Na początku drugiej połowy obie drużyny nie potrafiły trafić do obręczy. Pierwsze punkty padły dopiero po 2 minutach gry. Początkowo gra szła „cios za cios”, lecz z czasem przewagę własnego parkietu wykorzystali gospodarze wychodząc pierwszy raz w meczu na prowadzenie. W swoje ręce piłkę szybko wziął Filip Stryjewski odrabiając straty w końcówce trzeciej kwarty. Wynik przed ostatnią częścią gry pokazywał 47:51.

fot.: Michał Giel

Od pierwszej sekundy ostatniej kwarty GKS narzucił tempo gry z początku meczu. Zza lini 6.75m trafiali Filip Stryjewski oraz Radek Trubacz i szybko tyszanie odskoczyli na 13-punktowe prowadzenie. Wiślacy w końcówce starali się jeszcze odrobić straty lecz konsekwencja wśród trójkolorowych na lini rzutów osobistych nie pozwoliła gospodarzom dogonić wyniku. 

fot.: Michał Giel

GKS wygrywa z Wisłą Chemart Kraków 67:58, a na wyróżnienie zasługuje występ Filipa Stryjewskiego, który zanotował 22 punkty oraz dołożył do tego 4 zbiórki i 2 asysty.

Statystyki z meczu są dostępne TUTAJ.

Tyszanie następny mecz rozegrają 6 marca. Do Tychów przyjedzie WKK Wrocław.