aktualności Pekao S.A. 1 Liga

pierwsza część meczu była niezwykle równa, obie drużyny walczyły jakby ta kwarta miała zdecydować o awansie do Orlen Basket Ligi. 3 sekundy przed końcem tyszanie prowadzili jeszcze jednym punktem, ale wtedy Mikołaj Smarzy popisał się świetnym rzutem z połowy boiska, dając gościom przewagę 28:30.

W drugiej kwarcie również nie było drużyny, która widocznie dominowałaby na boisku. Punkt za punkt to główne hasło tego meczu, bo tak właśnie ten mecz wyglądał. W końcówce tyszanie jednak trochę przysnęli i goście wyszli na kilku punktowe prowadzenie. Do szatni obie drużyny schodziły przy wyniku 48:51.

W drugiej połowie tyszanie wyraźnie przyspieszyli i od razu wyszli na prowadzenie. Przez dłuższy czas gospodarze nie pozwolili zbliżyć się punktowo bliżej niż na 3 oczka. Z każdą minutą graliśmy lepiej i w tej kwarcie było zdecydowanie najmniej błędów z naszej strony. Ta część meczu zakończyła się wynikiem 76:71.

W czwartej kwarcie kontynuowaliśmy świetną grę i właściwie nie popełnialiśmy błędów w obronie. W pewnym momencie gospodarze prowadzili już 12 punktami. W samej końcówce spotkania, goście obudzili się i po kilku błędach w obronie tyszan byli bliscy wyrównania. Mecz po mądrze rozegranej ostatniej minucie meczu zakończył się wynikiem 99:94.

GKS Tychy 99:94 MKS Mana.lake Sokół Marbo Międzychód
(28:30 | 20:21 | 28:20 | 23:23)