aktualności Pekao S.A. 1 Liga

Po dwóch porażkach z rzędu tyszanie jechali do Warszawy z mocnym postanowieniem przełamania złej passy. Tuż przed meczem nawet na odprawie i rozgrzewce widać było motywację i sportową złość. Z drugiej strony niepozornie rozgrzewający się miejscowi bez większych emocji na twarzy. Piłka z rąk sędziego wędruje w górę i Dziki pokazują kły, które doszczętnie dziurawią tyską obronę. Każdy atak kończony punktami i bardzo szczelna obrona spowodowały demolkę w pierwszej kwarcie 28:12! Gdy wydawało się, że GKS najgorsze ma już za sobą Dziki postanowiły zaorać doszczętnie pole ataku. Koszmar tyszan trwał nadal. W żaden sposób podopieczni trenera Tomasza Jagiełki nie potrafili zatrzymać rozpędzonej drużyny z Warszawy. Pierwsza połowa kończy się prowadzeniem miejscowych 50:27! Tylko totalna przemiana w szatni mogła spowodować zmianę w grze tyszan co już udało się kilka kolejek wcześniej w Zgorzelcu. Jednak nie tym razem. Trzecia kwarta to heroiczna próba zmiany wyniku co skutecznie przetrzymali koszykarze ze stolicy. W czwartej, jak się niestety okazało ostatniej kwarcie, z dużą swobodą poczynali sobie miejscowi w hali Koło. Konsekwentnie dokładali poszczególne cegiełki do okazałego zwycięstwa pnąc się tym samym w górę ligowej tabeli. Tyszanie zanotowali zdecydowanie najgorszy występ w tym sezonie. Twardy orzech do zgryzienia ma tyski sztab szkoleniowy bo najbliższe kolejki to seria trudnych spotkań zwłaszcza tych wyjazdowych.

– Gratuluję zwycięstwa Dzikom, zaprezentowali dzisiaj świetną grę w defensywie co spowodowało, że nie potrafiliśmy nic zrobić. Dwadzieścia dwie straty z naszej strony, totalna dezorganizacja w ataku. Zabrakło nam walki i determinacji. Zagraliśmy na tyle na ile pozwoliły nam Dziki a nie pozwoliły na nic. Mam pretensje do swoich graczy za pierwszą kwartę bo można nie mieć siły w końcówce ale w pierwszych minutach nie możemy być tacy ospali – powiedział na konferencji trener Tomasz Jagiełka.

Dziki Warszawa 83:57 GKS Tychy (28:12 | 22:15 | 13:16 | 20:14)

Stankowski 11, Wieloch 11, Mąkowski 9, Koperski 7, Krajewski 6 (11 zbiórek, 8 wymuszonych fauli), Diduszko 6 (7 zbiórek), Tyszka 5, Nowak 2, Ziaja 0, Chodukiewicz 0, Jakacki 0, Danielak 0