aktualności Pekao S.A. 1 Liga

Tyszanie po dwóch porażkach z rzędu a akademicy po dwóch wyjazdowych zwycięstwach stawiali ten mecz w świetle bardzo ciekawego spotkania bez względu na pozycję w tabeli. Pierwsza kwarta to wyrównana gra i wzajemna wymiana ciosów Piotra Wielocha z miejscowymi. Remis na tablicy zwiastował narastające emocje. Jednak to tyszanie zaczęli budować stopniowo swoją przewagę głównie za sprawą Patryka Kędla, która do przerwy wynosiła osiem punktów po trójce na zejście do szatni. Po przerwie pomimo szybkich czterech punktów przyjezdnych to akademicy zaczęli stopniowo odrabiać straty do GKS, w czym skutecznie odpierali tyszanie z linii osobistych. Sześć punktów przed ostatnią odsłoną dawało jeszcze szanse miejscowym na odwrócenie losów meczu, jednak 0:8 na rozpoczęcie trzeciej czwartej kwarty pozwoliło tyszanom kontrolować grę co jednocześnie sprzyjało skuteczności w ataku. Tylko 13 strat GKS, 9 asyst Piotra Wieloch i 9/9 z gry Andrzeja Krajewskiego sprawiły, że GKS ostatecznie pokonuje Krakusów we własnej hali zwyciężając 77:91.

AZS AGH Kraków 77:91 GKS Tychy (24:24 | 19:27 | 17:15 | 17:25)

Krajewski 19 (9/9 z gry, 6 zbiórek), Kędel 17 (6 zbiórek), Wieloch 16 (6/6 za 1, 9 asyst i 2 przechwyty), Kamiński 9 (5 asyst), Koperski 8Nowakowski 8, Mąkowski 4, Trubacz 3, Ziaja 3, Chodukiewicz 2, Danielak 2, Stankowski 0