Fatalnie rozpoczęliśmy to spotkanie, z każdą minutą graliśmy jednak coraz lepiej. Rywale rozgrywali piłkę bardzo mądrze i skutecznie, ale nie udało im się z Tychów wywieźć punktów. Podopiecznym Tomasza Jagiełki należą się brawa, walczyli do samego końca mimo niekorzystnego wyniku, dzięki czemu to oni zdobyli pełną pulę.

GKS Tychy – Sokół Łańcut
106:104 (24:39|35:28|28:20|17:15)

GKS Tychy: Tomasz Śnieg – 22 pkt, Szymon Kiwilsza – 19 pkt, Sebastian Bożenko – 18 pkt, Mateusz Szczypiński – 17 pkt, Mateusz Dziemba – 11 pkt, Konrad Dawdo – 8 pkt, Michał Lis – 5 pkt, Kajetan Kuczawski – 3 pkt, Stanisław Heliński – 3 pkt, Szymon Walski – 0 pkt, Mikołaj Adamczak – 0 pkt.