aktualności Polska Hokej Liga

GKS Tychy skrzyżuje kije przeciwko JKH GKS Jastrzębie w walce o brąz. Pierwsze spotkanie rozpocznie się we wtorek o godzinie 18:00 na Stadionie Zimowych w Tychach. Rywalizacja o trzecie miejsce potrwa do dwóch zwycięstw.

Tyszanie w półfinale play-off musieli uznać wyższość Unii Oświęcim. Zespół z Chemików 4 wygrał rywalizację 4:1. Kluczowym wydaje się fakt braku zwycięstwa na własnym lodowisku. W czwartym spotkaniu było blisko, ale niestety Krystian Dziubiński w dogrywce strzelił decydującą bramkę. Trzeba jednak oddać „biało-niebieskim”, że byli bardziej konkretni przy bramce i lepiej wykorzystywali przewagi. Tyszanie niestety nie powalczą już w tym sezonie o potrójną koronę, ale na zakończenie sezonu mają jeszcze możliwość zdobyć brąz.

JKH w ćwierćfinale play-off wygrało z KH Energa Toruń rywalizację 4:2. Były to bardzo wyrównane spotkania, ponieważ w każdym meczu o zwycięstwie przesądzała tylko jedna bramka.

W półfinale play-off drużyna Roberta Kalabera przegrała 1:4 z aktualnym Mistrzem Polski, GKS-em Katowice. Pod wieloma względami rywalizacja była bardzo podobna, jak tyszan z Unią Oświęcim. Jastrzębie na wyjeździe wygrało swój pierwszy mecz, ale potem zaliczyli cztery porażki pod rząd. Zespołowi przede wszystkim zabrakło sposobu na szczelną defensywę „Gieksy”, bo drużyna w pięciu spotkaniach przeciwko Katowicom strzeliła tylko 6 goli. W ostatnim meczu Jastrzębiu nie udało się zanotować już żadnej bramki.

Przed zbliżającymi się meczami o brąz porozmawialiśmy z bramkarzem JKH GKS Jastrzębie Jakubem Lackovičem.

Jak podsumowałbyś spotkania z Katowicami? Czy byłbyś w stanie powiedzieć czego głównie zabrakło, żeby jednak ostateczny wynik był inny?

Jakub Lackovič: “Myślę, że zagraliśmy naprawdę dobrze w tych dwóch pierwszych meczach w Katowicach. W drugim meczu mogliśmy wygrać przy odrobinie szczęścia i cała seria potoczyłaby się inaczej. Największą rzeczą, której nam brakowało, była presja na bramkę Katowic. Ułatwiliśmy zadanie ich bramkarzowi i dlatego nie zdobyliśmy więcej bramek i to była największa różnica”.

Jak oceniłbyś zespół GKS-u Tychy? Jak wspominasz spotkania z Tychami?

Jakub Lackovič: “Myślę, że Tychy mają wielu utalentowanych graczy. Byłem naprawdę zaskoczony, że tak łatwo przegrali serię z Unią. Wszystkie nasze mecze były bardzo zacięte i nie mogę się doczekać meczów o brąz”.

Zaraz kończy się sezon, więc jak podsumowałbyś indywidualnie swoje ostatnie kilka miesięcy?

Jakub Lackovič: “Myślę, że poczyniłem duże postępy w mojej grze. Zyskałem tak potrzebną bramkarzowi pewność siebie i dokonałem kilku zmian w aspekcie mentalnym, co pchnęło mnie do przodu jako bramkarza. Staram się również odwdzięczyć za zaufanie, jakim obdarzył mnie trener w każdym meczu i wykonać dobrą robotę dla drużyny”.

To Twój pierwszy sezon w Polsce. Czy jest coś w naszym kraju co szczególnie Cię zaskoczyło?

Jakub Lackovič: “Powiedziałbym, że polska liga ma swoją jakość. Jest to krok pomiędzy słowacką ekstraligą, a pierwszą ligą, ale zdecydowanie bliżej jej do ekstraligi. Jeśli chodzi o życie w Polsce, najlepszą rzeczą dla mnie jest to, że jedzenie jest tutaj tak tanie, nawet w porównaniu do Słowacji”.

W bieżącym sezonie sześciokrotnie mierzyliśmy się z JKH GKS Jastrzębie:

  • 6. kolejka: GKS Tychy 3:2 JKH GKS Jastrzębie | po rzutach karnych
  • 15. kolejka: JKH GKS Jastrzębie 4:2 GKS Tychy
  • 24. kolejka: GKS Tychy 2:1 JKH GKS Jastrzębie
  • Puchar Polski: GKS Tychy 3:2 JKH GKS Jastrzębie | po dogrywce
  • 33. kolejka: JKH GKS Jastrzębie 1:2 GKS Tychy | po rzutach karnych
  • 41. kolejka | JKH GKS Jastrzębie 7:3 GKS Tychy

Bilans spotkań z drużyną Roberta Kalabera jest korzystny dla tyszan. Zespół wygrał 4 spotkania, a w dwóch musiał uznać wyższość rywali.

Najważniejszym spotkaniem GKS-u Tychy w tym sezonie przeciwko Jastrzębiu był finał Pucharu Polski wygrany po złotym golu Filipa Komorskiego. Był to dziesiąty Puchar Polski zdobyty przez klub z piwnego miasta. Tyszanie jak dotąd nigdy nie przegrali finału tych rozgrywek.

Statystyki graczy w play-off (klasyfikacja kanadyjska):

GKS Tychy:

  • Mark Viitanen – 4 gole | 7 asyst
  • Alan Łyszczarczyk – 7 asyst
  • Filip Komorski – 4 gole | 2 asysty

JKH GKS Jastrzębie:

  • Jakub Ižacký – 2 gole | 3 asysty
  • Emil Bagin – 1 gol | 4 asysty
  • Maciej Urbanowicz – 2 gole | 2 asysty

Szybkie fakty:

  • GKS Tychy w swojej historii zdobył 8 razy brązowy medal. Najważniejszy z nich udało się wygrać w 1981 roku, ponieważ był to pierwszy medal zdobyty przez tyszan w historii klubu.
  • Ostatnia potyczka tyszan w walce o brąz miała miejsce w 2022 roku. GKS przegrał rywalizację do dwóch zwycięstw 1:2 z JKH GKS Jastrzębie.
  • W trzecim spotkaniu play-off przeciwko Re-Plast Unii Oświęcim tyszanie nie strzelili żadnej bramki. Był to pierwszy taki przypadek w sezonie, gdzie “Trójkolorowi” nie potrafili zdobyć chociaż jednego gola.
  • To właśnie przeciwko Jastrzębiu zespół Pekki Tirkkonena odnotował najwyższą porażkę w tym sezonie – 3:7.
  • 35 urodziny podczas wtorkowego spotkania będzie świętował Viktar Turkin. Białorusin w obecnym sezonie w 48 występach strzelił 10 goli oraz zanotował 10 asyst.