Krzysztof “Kris” Mieliński, to były kierownik drużyny Lotos PKH Gdańsk oraz zapalony fan hokeja. “Kris” od dwudziestu lat zbiera krążki hokejowe, których zgromadził w swojej kolekcji już ponad 950! Zapraszamy do przeczytania wywiadu i poznana bliżej historii Gdańszczanina.
![](https://gkstychy.info/wp-content/uploads/2024/02/274547689_906338803380568_793576209378285786_n.jpg)
Jak zaczęła się twoja przygoda z hokejem i jakiemu klubowi kibicujesz?
Pierwszy raz na mecz hokeja poszedłem w 1976 roku w Gdańsku jak były Mistrzostwa Świata grupy C. Kibicuję przede wszystkim polskiemu hokejowi. Jestem z Gdańska, ale niestety nie mamy drużyny z przyczyn wiadomych. Ogólnie coś znów się odradza i jest szansa, że w przyszłości będziemy mieli dobry zespół.
Skąd wzięła się pasja do kolekcjonowania krążków hokejowych?
W 2004 roku były rozgrywane Mistrzostwa Świata w Gdańsku. Zobaczyłem tam krążki i kupiłem sobie jeden na pamiątkę. Gdy w 2014 roku zostałem kierownikiem drużyny Lotos PKH, to zacząłem je zbierać stopniowo. Na dzisiaj moja kolekcji liczy ponad 950 sztuk.
![](https://gkstychy.info/wp-content/uploads/2024/02/IMG_20240123_163639-1024x768.jpg)
Raczej nie kupuję krążków. Jestem bardziej kolekcjonerem, bo każdy krążek ma swoją duszę, bo dostałem go od kogoś. Otrzymuję je od byłych i obecnych zawodników, od trenerów czy przyjaciół. Wymieniam się też nimi, a same krążki zbieram z całego świata i nie ograniczam się tylko do Polski.
![](https://gkstychy.info/wp-content/uploads/2024/02/GridArt_20240123_163837056-1024x1024.jpg)
Czy masz jakiś krążek, który w twojej kolekcji jest dla Ciebie najważniejszy?
Jest kilka takich krążków:
- Pierwszy krążek drużyny Automatyki z 2014 roku;
- Krążek na pamiątkę mojego ślubu, jedyny taki na świecie;
- Przeźroczysty krążek Chicago Blackhawks;
- NHL Senior – podobno wyszło ich tylko 32 sztuki.
Czy masz kontakt z innymi kolekcjonerami krążków?
Tak, mam. Mogę powiedzieć taką ciekawostkę, że dwóch moich serdecznych kolegów, których poznałem dzięki kolekcjonowaniu krążków pochodzi z miast, gdzie nie ma hokeja. Jeden jest z Ostrowa Wielkopolskiego, a drugi z Sandomierza. Mają bardzo fajne kolekcje, a w ich mieście nie ma hokeja.
![](https://gkstychy.info/wp-content/uploads/2024/02/GridArt_20240130_231328531-1024x1024.jpg)
Czy oprócz zbierania krążków kolekcjonujesz jakieś inne rzeczy?
Raczej nie. Dostaję kije pamiątkowe, czapki, breloczki, ale wymieniam to na krążki z innymi kolekcjonerami.
Czy masz jakąś ciekawą historię do opowiedzenia związaną z twoją pasją?
W 2016 roku nasza drużyna walczyła o utrzymanie z Toruniem w ekstralidze. Chcieliśmy ściągnąć zawodnika i potrzebowaliśmy trochę pieniędzy. Ja kocham moją drużynę i oddałem wszystkie moje krążki na licytację, żebyśmy kupili tego zawodnika. Osoba, która kupiła te krążki postanowiła mi je oddać w wigilie z powrotem.
![](https://gkstychy.info/wp-content/uploads/2024/02/IMG_20240123_163700-1024x768.jpg)
Czy utrzymujesz jakiś kontakt z osobami związanymi z GKS-em Tychy?
Najlepszy kontakt mam z Adamem Bagiński, który był zawodnikiem naszego Stoczniowca.
![](https://gkstychy.info/wp-content/uploads/2023/10/20231013PFa_LSa374A-1024x704.jpg)
Bardzo wielkim sentymentem darzę Tomasa Fucika, który grał w naszym zespole. Byłem kierownikiem w Stoczniowcu, robiłem to charytatywnie jako wolontariat. Czy byłem dobrym kierownikiem czy nie, to chyba świadczy o tym, że zaprosił mnie na swój ślub, na którym oczywiście byłem. Trzymajcie go jak najdłużej w Tychach, bo jest warty tego. Nie jeden mecz wam wybronił, a dużo jeszcze przed wami. Oprócz tego, że jest dobrym zawodnikiem, jest również fantastycznym człowiekiem. Jest naprawdę ułożony, grzeczny i sumienny. Ja go pamiętam z szatni i zawsze taki był.
![](https://gkstychy.info/wp-content/uploads/2024/01/20231230PF_LSa493-2-1024x728.jpg)
Szymon Marzec też występował w Gdańsku. Twardziel i człowiek od zadań specjalnych. Bardzo szybki i lubiący ostrą grę, nie bał się nigdy walki. Zazdroszczę, że macie te trzy osoby w swoim klubie, dlatego trzymam kciuki za GKS.
Jeśli są osoby, które chcą oddać lub wymienić się krążkiem z bohaterem naszego artykułu, to mogą to zrobić przez kontakt na Facebooku.