Rano ciężki trening, a wieczorem krótki relaks. Mistrzowie Polski kaski i kije zamienili na kowbojskie kapelusze i rewolwery. To pomysł sztabu szkoleniowego, który ma jeszcze bardziej zintegrować zespół przed najważniejszą częścią sezonu.
Siedzieliśmy z trenerami i zastanawialiśmy się w jakim charakterze zorganizować wyjazd. Nagle w szatni usłyszeliśmy muzykę country i postanowiliśmy, że zorganizujemy integrację w stylu kowbojskim. Mamy wielu zawodników zza oceanu, którzy doskonale odnaleźli się w takim klimacie. Najlepszą kreacją mógł pochwalić się jednak Bartosz Ciura, który wygrał w tej kategorii bezapelacyjnie – mówi Krzysztof Majkowski, trener GKS Tychy.

Przed startem każdego sezonu organizowaliśmy spotkanie integracyjne, ale teraz nie mieliśmy takiej okazji. Postanowiliśmy, że przed play-off warto będzie przygotować dla zawodników właśnie taki wyjazd. W trakcie kilku ostatnich tygodni pojawiło się wielu nowych zawodników, dlatego mieli okazję jeszcze bardziej zintegrować się z zespołem – dodaje trener Mistrzów Polski.
Po integracji przyszedł czas na kontynuowanie ciężkiej pracy. Mistrzowie Polski trenują dwa razy dziennie. Jutro rano spotkają się na crossficie, następnie czekają ich zajęcia na lodzie, a wieczorem kolejna sesja treningowa na Stadionie Zimowym. Nawet w piątek nie będzie taryfy ulgowej, bo rano zawodnicy spotkają się na porannym rozjeździe, a wieczorem czeka ich spotkanie kontrolne z GKS Katowice. Dopiero od poniedziałku hokeiści GKS Tychy wrócą do jednego treningu dziennie.

To ostatni moment na poprawę fizyczności i elementów taktycznych przed fazą play-off. Dodatkowo w przypadku zawodników, którzy do nas dołączyli jest to okazja do nadrobienia zaległości i zgranie się z zespołem. Widać już po pierwszych treningach i meczach, że Paul Szczechura, to zawodnik o bardzo dużym potencjale. Myślę, że potrzebuje około dwóch tygodni, żeby dojść do optymalnej dyspozycji – zaznacza Krzysztof Majkowski.
Mistrzowie Polski na dwie kolejki przed zakończeniem sezonu zasadniczego mają punkt przewagi nad JKH GKS Jastrzębie. Przed tyszanami spotkania z teoretycznie słabszymi rywalami, ale sztab szkoleniowy przestrzega przed lekceważeniem przeciwników.

Niczego nie możemy być jeszcze pewni. Nie możemy podejść do tych spotkań, że już przed meczem dopiszemy sobie kompletem punktów. Pojedynki z Zagłębiem Sosnowcem w przeszłości powinny być dla nas nauczką i musimy wyciągnąć z nich wnioski. Tak samo musimy podejść do meczu z Gdańskiem – przede wszystkim pełna koncentracja i od pierwszych minut dążenie do wygranej – dodaje Krzysztof Majkowski.
Ostatnie dwie kolejki sezonu zasadniczego zostaną rozegrane o tych samych godzinach. 17 lutego o 18:00 Mistrzów Polski czeka wyjazd do Sosnowca, a dwa dni później pierwszą część rozgrywek zakończą na Stadionie Zimowym ze Stoczniowcem Gdańsk.