aktualności Podsumowanie

Tyszanie nadal niepokonani w piątej rundzie Polskiej Hokej Ligi. W niedzielny wieczór podopieczni trenera Majkowskiego pokonali Podhale Nowy Targ 6:1. Znakomity powrót po kontuzji zanotował Christian Mroczkowski, który zdobył dwa gole.

Sytuacja kadrowa tyszan nadal nie wygląda idealnie. W niedzielnym pojedynku trener Krzysztof Majkowski musiał sobie poradzić bez trzech podstawowych obrońców (Kotlorz, Yeronau i Bryk) oraz dwóch napastników (Jeziorski, Kogut). Do składu powrócili za to Pociecha, Ciura, Szczechura oraz Mroczkowski. Młody napastnik GKS w znakomitym stylu powrócił do gry po krótkiej przerwie (zderzenie z Martinem Przygodzkim podczas meczu z Re-Plast Unią Oświęcim). W 8. minucie spotkania Christian Mroczkowski w podbramkowym zamieszaniu posłał gumę do siatki Odrobnego i otworzył wynik meczu.

Drugą tercję również lepiej rozpoczęli gospodarze. Ponownie Mroczkowski zachował zimną krew pod bramką. Przemysław Odrobny nie opanował gumy po strzale Michaela Cichego, a popularny Mroczek dopełnił jedynie formalności. W końcówce przewagę tyszan zwiększył Filip Komorski, który pięknym strzałem w okienko pokonał nowotarskiego bramkarza. 

Ostatnia odsłona rozpoczęła się wręcz idealnie dla Mistrzów Polski. Trójkolorowi grajac w osłabieniu zdobyli kolejnego gola za sprawą Mateusza Gościńskiego. Niespełna dwie minuty później było już 5:0 po trafieniu Michaela Cichego. Co prawda goście odpowiedzieli bramką Tomasa Franka, ale było to za mało na znakomicie dysponowanych tyszan. Wynik na 6:1 ustanowił Radosław Galant, który pod nieobecność Michała Kotlorza pełni funkcję kapitana GKS.

GKS Tychy – Podhale Nowy Targ 6:1 (1:0, 2:0, 3:1)
1:0 Christian Mroczkowski – Alex Szczechura – Michael Cichy (07:13)
2:0 Christian Mroczkowski – Michael Cichy (25:51)
3:0 Filip Komorski – Peter Novajovsky – John Murray (37:25)
4:0 Mateusz Gościński (40:16) 4/5
5:0 Michael Cichy – Christian Mroczkowski – Alex Szczechura (41:57)
5:1 Tomas Franek – Emil Svec – Dylan Willick (49:32)
6:1 Radosław Galant – Jakub Witecki – Kirils Galoha (54:16)

GKS Tychy: Murray (Lewartowski) – Bizacki, Novajovsky; Klimenko, Komorski, Yafimenka – Pociecha, Ciura; Szczechura, Cichy, Mroczkowski – Kolarz, Tuhkanen; Witecki, Galant, Galoha – Bagiński, Rzeszutko, Gościński.