aktualności Polska Hokej Liga

Zapraszamy do przeczytania rozmowy po rywalizacji 5. kolejki Polskiej Hokej Ligi, GKS Tychy – Re-Plast Unia Oświęcim. Spotkanie ocenił asystent trenera, Adam Bagiński.

Po piątkowej porażce z aktualnym Mistrzem Polski przegrywamy drugi domowy mecz. Jak trener wyjaśni to niepowodzenie?

Myślę, że byliśmy zbyt apatyczni. Tym bardziej grając u siebie, musimy być bardziej aktywni. Unia od początku wyszła dobrze zmotywowana. Prezentowali dobry hokej, który ciężko było nam ugryźć. Musimy dalej trzymać się swojego systemu. Wynik zależy od tego jak będziemy realizować założenia taktyczne. Łącznie przez dwanaście minut graliśmy w przewadze. Gra w osłabieniu wpływa niekorzystnie na zespół. Wybija z rytmu i zabiera siły. Musimy wystrzegać się popełniania niepotrzebnych kar, zwłaszcza w tercji ataku. Na bieżąco analizujemy sytuację i przygotowujemy się pod konkretnego przeciwnika. Szukamy ich mocnych i słabych stron.

We wtorek po raz czwarty w tym sezonie zagramy u siebie. Sanoczanie w dwóch pojedynkach zdobyli trzy punkty. Czy to będzie dobry moment na popis strzelecki tyskich hokeistów?

Na pewno oczekuje walki i zaangażowania. Mamy bardzo mocną drużynę. Jest kilka elementów do poprawy. Między innymi gra w przewadze. Te formacje specjalne muszą wyglądać zdecydowanie lepiej. Pracujemy na tym, ale efekty póki co są poniżej naszych oczekiwań. Musimy uświadomić sobie, że są to przełomowe fragmenty.

Oprócz gry w przewadze równie ważne są osłabienia.

Te elementy są bezpośrednio ze sobą powiązane. Im więcej popełniasz kar, tym większe jest ryzyko.

Do tej rywalizacji byliśmy na szczycie ligowej tabeli. W klasyfikacji +/- zajmowaliśmy drugie miejsce. Lepsza pod tym względem była jedynie Unia z przewagą jednego punktu.

Stwarzamy wiele sytuacji i jest to dobry prognostyk. Musimy kontynuować taką grę. W spotkaniach z mocnymi rywalami typu: GKS Katowice, Re-Plast Unia Oświęcim czy JKH GKS Jastrzębie – trzeba mocno pracować w tercji obronnej. Utrzymywanie się na krążku przełoży się na kreowanie sytuacji. Do tej pory oddaliśmy dużą liczbę strzałów. Czasami po prostu jest tak, że krążek nie wpada do bramki.

Jaka jest recepta na poprawę skuteczności?

Realizacja planu taktycznego oraz ciężka praca na treningach. Trening to nie mecz, ale musimy traktować to tak jakby była to sytuacja meczowa. Tylko w ten sposób można poprawić swoje umiejętności.

Trening jest w stanie odzwierciedlić walkę o punkty?

Trzeba się o to starać. Cały czas pracujemy nad fragmentami gry. Każde ćwiczenie jakie wykonujemy jest takim elementem. Jeżeli rozmawiamy o obrońcy, to on musi bardzo mocno pracować na napastniku i odwrotnie. Musi to odzwierciedlać w jak największym stopniu warunki meczowe. Jeśli będzie odpuszczał podczas treningu, będzie to robił również później. Tu nie może być żadnej taryfy ulgowej. Trening powinien być symulacją meczu. Dzięki takiemu podejściu zawodnicy będą się rozwijać. A to przełoży się na ich progres.