Tyszanie po trzech spotkaniach ćwierćfinału Tauron Hokej Ligi są w znakomitej sytuacji, ponieważ w rywalizacji do czterech zwycięstw prowadzą już z PZU Podhale Nowy Targ 3:0. W trzecim meczu podopieczni Pekki Tirkkonena pokonali Podhale 4:2. Popularne Szarotki ambitnie walczyły i od pierwszych sekund rzuciły wszystko na jedną szalę. Trójkolorowi spokojnie przetrwali ataki gospodarzy i w końcówce pierwszej tercji wyszli na prowadzenie. Tyszanie grali czujnie w końcówkach, dzięki czemu dwukrotnie zdobyli gola w ostatnich sekundach. Podhale do jutrzejszego meczu przystąpi z nożem na gardle, bowiem nowotarżanie nie mają już żadnego marginesu błędu. Porażka będzie oznaczać dla nich koniec fazy play off.
PZU Podhale Nowy Targ – GKS Tychy 2:4 (0:2, 1:1, 1:1)
0:1 Janne Tavi – Roman Rac – Christian Mroczkowski (12:03)
0:2 Radosław Galant – Szymon Marzec – Mark Viitanen (18:54)
2:1 Alexander Szczechura – Michael Cichy (34:09)
1:3 Jan Jaromersky – Janne Tavi – Mateusz Gościński (39:24)
2:3 Patryk Wronka – Bartłomiej Neupauer – Damian Tomasik (47:28) 5/4
2:4 Szymon Marzec – August Nilsson – Roman Rac (53:44) 5/4
GKS Tychy: Fucik (Lewartowski) – Nilsson, Pociecha; Łyszczarczyk, Komorski, Jeziorski – Jaromersky, Ciura; Gosciński, Turkin, Korenchuk – Jaśkiewicz, Bryk; Tavi, Rac, Mroczkowski – Sobecki, Ubowski, Viitanen, Galant, Marzec.