aktualności Polska Hokej Liga

Zapraszamy do przeczytania wywiadu z Christianem Mroczkowskim po wygranym meczu z Marma Ciarko STS Sanok 6:3 w ramach 37. kolejki Tauron Hokej Ligi.

Wygramy pierwszy mecz piątej rundy pewnie 6:3. Jak na gorąco oceniłbyś spotkanie?

W pierwszej tercji nie byliśmy agresywni i trochę zaspaliśmy, ale wreszcie w drugiej tercji się obudziliśmy i graliśmy bardziej agresywnie. Wiemy, że mamy cztery pełne piątki i mamy tyle siły, żeby jeździć po całym lodzie. Wreszcie fajnie było strzelić też więcej niż trzy bramki w meczu.

Było widać, że do końca spotkania byliście głodni goli oraz udało się przekroczyć barierę ponad stu bramek w sezonie. To na pewno może cieszyć.

Tak, oczywiście, jeszcze przed takim ważnym meczem z Katowicami, to dobrze było strzelić sześć bramek w meczu. Wiemy, że teraz są ważne derby.

Udało Ci się strzelić dublet, a w całym sezonie masz już dziesięć goli. Czy jesteś zawodnikiem, który mocno zwraca uwagę na liczby?

Nie, bo chce się bardziej skupić na punktach. Najważniejsze by grać swoje i dla drużyny, a te punkty zawsze przyjdą.

W niedzielę czeka nas ważne spotkanie z liderem tabeli GKS-em Katowice. Od ponad roku nie możemy wygrać ligowego meczu z “Gieksą”, więc na pewno jest to najlepszy czas na przełamanie.

Tak, na ich lodowisku bardzo ciężko się gra. Mają głośnych kibiców, solidną defensywę i John Murray zawsze dobrze broni przeciwko nam. Dobrze byłoby wygrać i najważniejsze też, by strzelić tą pierwszą bramkę, bo przeciwko Katowicom zawsze gonimy wynik.