aktualności Wokół klubu

Zapraszamy do przeczytania rozmowy po meczu reprezentacji Polski i Litwy. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gości 4:2. Jedną z bramek zdobył zawodnik GKS Tychy – Bartłomiej Jeziorski.

Baltic Challenge Cup rozpoczynamy od zwycięstwa nad gospodarzami 4:2. Jak ocenisz rozpoczęcie turnieju w Kownie?

Bardzo dobrze weszliśmy w ten mecz. Po strzeleniu bramek kontrolowaliśmy przebieg rywalizacji. Trochę utrudniliśmy sobie życie w drugiej tercji, gdzie otrzymaliśmy kilka wykluczeń. Przeciwnik wykorzystał sytuację i pokonał naszego bramkarza. Na szczęście udało się rozstrzygnąć wynik na naszą korzyść. W Kownie jest nieco mniejsza tafla, więc gra była bardziej dynamiczna.

Doping na trybunach wygląda nieco inaczej niż w Polsce. Kibice wcześniej i bardziej żywiołowo reagują na wydarzenia na lodowisku.

Litwini nieco inaczej wspierają swoją reprezentację. Cieszy nas, że fani z Polski przyjechali i dopingowali nas z wysokości trybun.

W drugiej odsłonie pozwoliliśmy na zbyt wiele gospodarzom i niewiele zabrakło do wyrównania. To był punkt zwrotny?

Początek trzeciej tercji był najważniejszy. Graliśmy odpowiedzialnie z tyłu i czekaliśmy na okazję.

W piątek spotkanie z Łotwą. Czy selekcjonerem przewiduje dużą rotację zespołu?

Tego jeszcze do końca nie wiem. Zobaczymy jaką decyzję podejmą – a my się na pewno do tego dostosujemy. Przed naszym meczem obejrzeliśmy krótki naszych jutrzejszych rywali. Wiem, że będziemy walczyć przy bandach.

Z Kowna, Roman Kędzierski