W środowy wieczór o godzinie 19:00, tyszanie rozpoczęli zaległy mecz trzeciej kolejki Suzuki 1 Ligi z TBS Śląskiem II Wrocław. Na przeciwko siebie stanęły dwie niepokonane dotychczas drużyny. 

Mecz tyszanie rozpoczęli perfekcyjnie. Głównym dostawcą punktów był Radek Trubacz, na którego wrocławska defensywa nie potrafiła znaleźć pomysłu. Z drugiej strony parkietu, solidna i mocna gra w defensywie. Dzięki temu, Śląsk zdobył zaledwie 15 punktów w pierwszej kwarcie. 

W drugiej kwarcie, nasza konsekwencja w ataku oraz dobre zgranie pozwalają nam odskoczyć przeciwnikowi nawet na przewagę 16 punktów. W ataku kolejne punkty padały łupem Radka Trubacza, a z czasem do najlepiej punktujących w naszej drużynie dołączył Patryk Kędel. Do szatni schodziliśmy przy wyniku 34:48. 

W przerwie trener Jerzy Chudeusz postawił swoich zawodników na nogi i wrocławianie zaczęli odrabiać punkty. Celnie trafiali przede wszystkim Jakub Musiał oraz Kacper Gordon. Tyska obrona zachwiała się w tej części meczu i gospodarze odrobili 9 punktów straty. 

W 4 kwarcie oglądaliśmy popis umiejętności Filipa Stryjewskiego, który trafił 11 punktów w 3 minuty i przewaga znowu była po naszej stronie. Śląsk był bezradny na naszego rozgrywającego oraz rządzącego pod koszem Przemka Wrony. Po 40 minutach gry wygrywamy 90:76 i nasz bilans w tym sezonie wskazuje 5 wygranych i 0 porażek.

Na wyróżnienie zasługuje występ Radka Trubacza, którego licznik punktowy zatrzymał się na 25 „oczkach” oraz Filipa Stryjewskiego i Przemka Wrony. Pierwszy z nich zdobył 20 punktów na skuteczności 72% z gry oraz podkoszowy Przemek Wrona z 9 punktami i 11 zbiórkami.

Następny mecz rozegramy 7.11.2020 w Tychach z Kotwicą Kołobrzeg.