Przedstawiliśmy już wszystkich rywali tyszan. Poznaliśmy ich najmocniejsze strony. Zagadką pozostaje jedynie forma w jakiej będą drużyny. GKS po wygranym niedzielnym spotkaniu z Comarch Cracovią rozpoczął spokojne przygotowania do Pucharu Kontynentalnego. Podopieczni trenera Sejby w ostatnich kolejkach Polskiej Hokej Ligi zmagali się z olbrzymim brakiem skuteczności. Choć wygrywali to ilość goli w zupełności nie odzwierciedlała ilości strzałów oddanych na bramkę. Zwycięstwo nad Cracovią w ostatnich minutach spotkania było dla tyszan swego rodzaju przełamaniem - Ostatnie mecze faktycznie nie układały się po naszej myśli. Do meczu z Cracovią byliśmy mocno zmotywowani. Wiedzieliśmy, że jak zagramy jak w meczu z SMS Sosnowiec to nie mamy szans na wygraną. Pokazaliśmy, że jesteśmy dobrze przygotowani i nie mamy czego się obawiać przed startem Pucharu Kontynentalnego – przekonuje Mateusz Bepierszcz.
Zeszłoroczna edycja Pucharu Kontynentalnego była wyjątkowo udana dla tyszan, bowiem w finale rozgrywanym we francuskim Rouen zajęli trzecie miejsce. Podobnie jak w ubiegłym roku teraz trójkolorowi swoją przygodę z PK rozpoczynają również od ćwierćfinału. Poprzednio podopieczni trenera Sejby przeszli jak burza przez dwa pierwsze mecze (wygrana z Partizanem Belgrad 26:0 oraz z Dunareą Galati 8:3). Problem tyszanom sprawiło jedynie Coventy Blaze, które w trzeciej tercji prowadziło 2:0, ale ostatecznie przegrało 2:3.
W niedzielnym meczu z Comarch Cracovią tyszanie także wyrwali zwycięstwo w ostatnich sekundach, więc nerwowe końcówki mają opanowane do perfekcji. Ciężko określić kto teraz będzie najtrudniejszym rywalem gospodarzy turnieju, ale z pewnością poziom jest bardziej wyrównany niż poprzednio. Trzy zespoły prezentują wyrównany poziom i mogą awansować do kolejnej rundy. Tyszanie mieli okazję zmierzyć się z węgierskim DVTK Jegesmedvek Miskolc w ramach turnieju w Zvoleniu. W sierpniu trójkolorowi ulegli Węgrom 3:1, a jedyną bramkę dla GKS zdobył Jakub Witecki. Na dzień przed startem Pucharu Kontynentalnego zawodnicy są pewni swego – W zeszłorocznej edycji Pucharu Kontynentalnego zajęliśmy trzecie miejsce. Uważam, że to pozostałe drużyny powinny się nas obawiać, a nie my ich. My zrealizujemy swoje założenia i myślę, że wygramy cały turniej -zakończył Bepierszcz.
1. | GKS Tychy | 97 |
2. | Tauron KH GKS Katowice | 82 |
3. | Comarch Cracovia | 76 |
4. | TatrySki Podhale Nowy Targ | 70 |
5. | JKH GKS Jastrzębie | 67 |
6. | KS Unia Oświęcim | 54 |
7. | PGE Orlik Opole | 52 |
8. | MH Automatyka Gdańsk | 47 |
9. | TMH Polonia Bytom | 35 |
10. | Anteo Naprzód Janów | 20 |
11. | SMS PZHL U20 Katowice | 0 |